Nowiny gminne

Dawno nie pisałem. Ani tutaj, ani na pozostałych blogach. Tak jakoś wyszło.

W międzyczasie wróciłem na rower – i – jak na człowieka renesansu przystało – wziąłem się za kolejną dziedzinę. Od dawna chodziła mi po głowie fotografia – postępy możecie śledzić na flickrze.

Póki co najbardziej ciągnie mnie do fotografowania natury i rzeczy w industrialnych klimatach:) Stay tuned.

biegnące, sarny

Nie bądź lama, udostępnij;)